Nowy rok!
Blwyddyn newydd dda!
= szczęśliwego nowego roku! Chwilę już trwa, ale nigdy nie jest za późno na wprowadzanie w życie zmian i tych postanowień noworocznych, o których już prawie zapomnieliśmy, prawda?
Nie zaglądałam tu od jesieni z paru powodów. Po pierwsze nie jestem w pełni zadowolona z formy tego bloga, mam wrażenie, że piszę w pustkę, co jest sporym demotywatorem. Jednym z moich postanowień na ten rok jest więc przeszkolenie się z zasad blogosfery i być może zmiana formatu, żeby to miejsce rozkręcić, bo do przekazania mam dużo, coraz więcej! A to po części z powodu tego, co po drugie: całą jesień byłam zajęta nauką przeróżną, ale na głównym miejscu znalazł się kurs języka walijskiego. Tak! Rok 2020 pod wieloma względami był hamujący i wsteczny, ale jego niewątpliwą zaletą okazały się rozszerzone możliwości nauki zdalnej. Uczę się więc od września w Cardiff, nie wstając od mojego biurka.
Trzymam kciuki i za Wasze postanowienia noworoczne!
Dodaj komentarz